Fachowiec lepszy od własnej pracy?
Mając remont w perspektywie zadajemy sobie często jedno, ale bardzo ważne pytanie. Powinniśmy się nim zajmować samodzielnie, a może wezwać do niego fachowców? W końcu tynki i farby muszą zostać nałożone odpowiednio dobrze, aby służyły nam przez długie lata. Nikt nie pokryje strat poniesionych przez nasz błąd lub nieprawidłowy wybór. Odpowiedź zależna będzie od potrzeb. Do pomieszczeń czy zewnętrznej części murów lepszym rozwiązaniem raczej okaże się wezwanie ekipy fachowców, którzy żyją z profesjonalnego wykonywania takich zadań. Szybko i dokładnie ? unikając na przykład zacieków ? otynkują i pomalują budynek, a my odetchniemy spokojnie.Z drugiej jednak strony czasem zależy nam na odnowieniu piwnic czy budynku gospodarczego. Wtedy możemy sami podjąć się takiego wyzwania, bo te miejsca nie pełnią funkcji reprezentatywnych, a my w ten sposób zaoszczędzimy. Oczywiście pamiętać musimy o tym, że zajmie nam to wtedy nieco czasu, ale z drugiej strony może dać nam to pewną satysfakcję.
Perlator - dobry sposób
Woda jest niezwykle ważnym surowcem, także w sensie dosłownym. Z roku na rok ceny rosną, najwyższe są w miastach, gdzie ciepła woda jest wyjątkowo droga. Wiemy, że nikt nie zrezygnuje z kąpieli. Można używać prysznica, ale kontrolujmy regularnie stan baterii - zakamieniała sprawi, że wody poleci z prysznica mniej, co nie znaczy, że zużyjemy jej mniej. Wypada także sprawdzić, czy nasza słuchawka (lub bateria do wanny) ma perlator. Dzięki temu urządzeniu ciśnienie wody pozostanie na dobrym poziomie, ale popłynie jej mniej. Dużo wody marnujemy, czekając aż poleci nam ciepła. Niestety, w większości wypadków nie można nic na to poradzić.
Kwestia ekologii
Obecnie sprzęt AGD jest dość oszczędny. Dotyczy to również sprzętu używającego wody - czyli pralek i zmywarek.
Ale jeżeli leżą na nam sercu kwestie ekologiczne, musimy się zastanowić nad tym, jakich detergentów używamy. Tak naprawdę jedynymi z bardziej szkodliwych dla środowiska, są proszki do prania. Zawierają między innymi fosforany, które są odpowiedzialne za rozrost glonów, co może spowodować małą ekologiczną katastrofę.